Riccardo Tisci, reprezentujący londyński Burberry, stworzył wyjątkową kolekcję wiosna/lato. Daje ona upust emocjom, które każdy z nas czuł podczas lockdownu, a także skłania do szukania pozytywów pandemii. Projektant doskonale łączy wyrafinowane krawiectwo z streetwearem, czego efekty możecie podziwiać poniżej.
Pandemia ogarnęła cały świat i wywróciła nasze życie do góry nogami. Ucierpiało wiele sektorów, w tym oczywiście branża modowa. Projektanci musieli przełożyć lub całkowicie zrezygnować z pokazów, jednak dla Burberry lockdown okazał się doskonałą inspiracją do stworzenia wyjątkowej kolekcji wiosna/lato 2021.
Marka wyraża w kolekcji wszystko to, co przeżywaliśmy siedząc w zamknięciu i odosobnieniu, czyli pustkę, niepokój, smutek, lęk czy samotność. Z drugiej strony, skłania do refleksji i zastanowienia się nad tym, co przyniosła owa sytuacja. Pokazuje, jak ważne są dla wszystkich relacje międzyludzkie, które przed wybuchem pandemii były nieco zaniedbywane, a nawet zepchnięte na dalszy plan. Kolekcja podkreśla również znaczenie natury i możliwości obcowania z nią.
Riccardo Tisci, który jakiś czas temu opuścił Givenchy na rzecz londyńskiego Burberry, przygotował nostalgiczną, a jednocześnie pełną stylu kolekcję, która niewątpliwie zapada w pamięć. Za pomocą ubrań przeniósł emocje, które siedziały w w nas podczas lockdownu, natomiast sceneria pokazuje nostalgię i chęć powrotu do natury. Dlatego w kolekcji dominują długie płaszcze, mięsiste swetry, wysokie buty oraz nakrycia głowy, które mają stanowić swoistą barierę ochronną.
A wam jakie emocje towarzyszą podczas oglądania sesji?